Usługa języka migowego
A A A

ANDRZEJ MACIEJ ŁUBOWSKI. Obiekty i obrazy

Andrzej M. Łubowski nie tylko tworzy w duchu fotograficznego, rzeczowego realizmu, a także igra z prawami rzeczywistości oraz z samą formą malarską. Jest przede wszystkim piewcą pozornie zwyczajnych scen, których sam często bywa bohaterem. Wykorzystując siłę autoportretu, „przyłapuje” sam siebie w różnych sytuacjach, ukazując szerokie spektrum analizy własnego wizerunku w zróżnicowanych formach. Warto także zauważyć całkowite oddanie tradycyjnemu malarstwu olejnemu, jednakże bez ograniczających konserwatywnych wzorców. Jest twórcą przede wszystkim otwartym na nowe języki wypowiedzi czy eksperymenty techniczne, niekoniecznie odpowiadające utartym schematom artystycznym.

 

  

 

Sam autor komentuje: „Odżegnywanie się od tradycyjnych środków przekazu, na przykład malarstwa, jest myśleniem anachronicznym i głoszonym przez ludzi bez wyobraźni, uważających, że malarstwem jest tylko to, co było nim do tej pory”[1]. W 1999 roku doszło do (nie)szczęśliwego złamania płótna w skutek transportu. To nieoczekiwane zdarzenie wpłynęło znacząco na rozszerzenie rozumienia płaszczyzny dzieła sztuki i ukazało nowe możliwości.

Kontemplując serię Okna oraz Przy drzwiach, można dostrzec nawiązania do tradycyjnego rozumienia malarstwa. Nie sposób pominąć romantycznych rozważań nad kondycją człowieka, tak dobitnie ukazanych we wzniosłych kreacjach Caspara Davida Friedricha (szczególne podobieństwo tematyczne odnajdujemy w dziele Kobieta w oknie z 1822 roku). Należy jednak zaznaczyć, że u Łubowskiego pejzaże są mniej spektakularne, gdyż nie takie wrażenia mają wywołać. Widoki są bezsprzecznie bardzo osobiste, a prozaiczność uwznioślona.

 

 

Na wystawie Obiekty i obrazy następuje zderzenie dwóch ważnych etapów w dotychczasowej, bardzo różnorodnej twórczości Andrzeja M. Łubowskiego. Niewtajemniczony widz mógłby odnieść wrażenie, że ma do czynienia z dwoma różnymi artystami. Fascynujące jest połączenie tak wyrazistych przeciwieństw: rozrywających emocji bijących z dużych, „pogiętych” płócien z jednej strony, a z drugiej – przenikliwej rutyny poddanej szczegółowej obserwacji na paśmie niewielkich obrazów, układających się w intrygującą wizję wspomnień. Prace te łączy przede wszystkich technika olejna oraz autoportret, który pojawia się w wielu dziełach malarza, w każdej fazie jego drogi twórczej.

 

Fragmenty z tekstu  autorstwa

Hanny Kostołowskiej

 

 

Andrzej Maciej Łubowski

Urodził się w 1946 r. w Poznaniu – artysta malarz, profesor sztuk plastycznych, animator życia artystycznego, dyrektor Galerii u Jezuitów w Poznaniu (2008–2012) działacz Związku Polskich Artystów Plastyków, pedagog zaangażowany na stanowisku profesora zwyczajnego w Wyższej Szkole Umiejętności Społecznych w Poznaniu w latach: 2006–2015 oraz w Wyższej Szkole Artystycznej w Warszawie. Od 2015 r. profesor na Wydziale Architektury Politechniki Poznańskiej. Laureat Medalu Zasłużony Kulturze Gloria Artis (2010r). Ukończył warszawską Akademię Sztuk Pięknych w 1971 r. dyplomem na Wydziale Malarstwa, w pracowni prof. Stefana Gierowskiego. Po studiach powrócił do rodzinnego Poznania. Początkowo uprawiał malarstwo w konwencji informel. W drugiej połowie lat 70. zasłynął jako jeden z czołowych przedstawicieli fotorealizmu. W tamtych latach malował obrazy przedstawiające własną postać, przemierzającą nieprzyjazne przestrzenie wielko­miejskich wykopów i zaułków (Kolekcja XX i XXI wieku – Muzeum Sztuki w Łodzi). W latach 80. brał udział w ruchu kultury niezależnej, wystawiając swoje prace m.in w pracowni Jana Rylkego na warszawskim Ursynowie. W swojej twórczości posługuje się fotografią tworząc cykle prac malarskich: w latach 80. symbolicznych obrazów, w latach 90. instalacji malar­skich, powstałych z powiększonych wizerunków twarzy, pociętych w pionowe pasy i blocz­ków betonowych (Dekompozycje), od 1999 r. obiektów malarskich powstałych z pionowego załamania obrazów przedstawiających fragmenty twarzy (Złamane Obrazy i Obiekty Podwójne), które po dołożeniu tła, przedstawiającego rozkopaną ziemię, wyewoluowały w następny monumentalny cykl pt. Panoramy. W 2008 r. rozpoczął cykl prac pt. Presje będący kontynuacją poprzednich serii. Równolegle od 2007 r. kontynuuje serie obrazów z postaciami umiejscowionymi pod światło, na tle okien lub przeszklonych drzwi (Okna, Przy Oknie, Przy drzwiach). Są to obrazy o charakterze metaforycznym, dotykające kondycji ludzkiej.

 

[1] Ryszard K. Przybylski, Ścieżka malowania. O twórczości Andrzeja Macieja Łubowskiego, Poznań 1996, s.12.

 

 

 

 

 

 

do góry